
I tyle rzeknę o fabule, bo ci, co jeszcze
serii nie poznali, będą się czuli jak na polu minowym pełnym spoilerów. Na
zachętę niech wystarczy Wam sam pomysł, który zrodził się w głowie autorki -
świat bez miłości. Potraficie to sobie wyobrazić? Nie? Lauren Oliver Wam w tym
pomoże. I gwarantuję Wam, że ta wizja ani trochę się Wam nie spodoba, że tak
jak Odmieńcy, będziecie chcieli walczyć o wolność do odczuwania emocji, o prawo
do miłości.
Tak jak już wcześniej powiedziałam, idea
tej serii od początku przypadła mi do gustu. Mimo że nie było to literackie
dzieło sztuki, wzbudzało we mnie ogrom emocji, mieszaninę uczuć, która nie
pozwoliła mi oderwać się od lektury. Zakończenie pierwszej części zmiażdżyło
mnie totalnie i wiedziałam, że będę musiała czytać dalej. I czytałam. Nie
zawiodłam się, bo autorka świetnie poradziła sobie z cyklem, który postanowiła
napisać. Od pierwszego do ostatniego tomu trzyma się na wysokim poziomie,
adrenalina nie opada nawet na moment, wręcz przeciwnie - wzrasta z każdym
kolejnym rozdziałem. Robi się ostrzej, bardziej brutalnie i krwawo. W książce,
w której bohaterowie żyją w świecie zakazanych emocji, nie można się było
spodziewać tak ogromnej różnorodności wcześniej wspomnianych. A jednak, autorka
serwuje nam niezłą wybuchową dawkę wrażeń. Takie książki lubię, takie które
trzymają w napięciu, oburzają, denerwują i porywają.
No i niby pojawia się oklepany schemat
towarzyszący niemal każdemu romansowi paranormalnemu, czyli trójkąt miłosny,
ale jest on raczej subtelny, nie z tych nachalnych i naiwnych, od których
dostaje się mdłości i myśli o rzyganiu tęczą. Bez dwóch zdań. Bohaterowie są
silni, wyraziści, z pazurem. Fabuła prze do przodu, nie brakuje akcji. Seria
jest bardzo dobra, na wysokim poziomie i jeśli jeszcze nie mieliście okazji jej
poznać, żałujcie i czym prędzej naprawcie swój błąd. Warto poznać tę serię.
Niedawno przeczytałam dopiero pierwszą książkę z serii i nie tak, żeby mnie zachwyciła. Była dobra, ciekawa, interesująca. Jestem ciekawa jak to się ma z dwiema kolejnymi i mam nadzieję, że podczas tego miesiąca zdążę się dowiedzieć.
OdpowiedzUsuńEhh zbieram się do przeczytania pierwszej części, zbieram i zawsze coś innego mi w ręce wpada. Muszę koniecznie się zabrać za ten cykl, bo same pozytywy z każdej strony :)
OdpowiedzUsuńWiele dobrego słyszałam o tej serii i już dawno wpisałam ją na swoją listę "must read", ale jakoś nam do siebie nie po drodze. Muszę ją w końcu zdobyć, zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńJak bardzo bym chciała przeczytać całą tę serię...
OdpowiedzUsuńTak mało czasu... ;/
Tak dużo książek, a tak mało czasu - skąd ja to znam :)
UsuńCzytałam i mam dosyć podobne zdanie o tej powieści.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
weronine-library.blogspot.com
Do tej pory jeszcze nie przeczytałam tomu pierwszego
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam tylko pierwszy tom tej serii i szczerze mówiąc nie za bardzo mam ochotę na przeczytanie kolejnych tomów. To po prostu nie mój klimat ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serię, jest jedyna w swoim rodzaju. Żałuję, że to ostatnia część
OdpowiedzUsuńTeż trochę żałuję, ale czasem lepiej coś skończyć w dobrym momencie, niż ciągnąć na siłę w nieskończoność :)
Usuńjuż od dawna ostrzę sobie, hmm oczy na tą serię, tylko jak rozciągnąć czas? ;)
OdpowiedzUsuńTeż sobie ciągle zadaję to pytanie :) Ostatnio widziałam jakąś grafikę, że razem z kupowaną książką, powinno wykupywać się czas na jej przeczytanie - oj przydałoby się :)
UsuńPrzeczytałam pierwszą i drugą część. Pierwsza jak dla mnie wypadła mocno przeciętnie i bardzo się zawiodła, ale znając możliwości Pani Oliver postanowiłam nie odpuścić i zabrać się za kolejną. Druga część to już zupełnie co innego :D Aż nie mogę się doczekać, żeby dorwać ostatni tom :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Muszę w końcu zabrać się za pierwszą część ; )
OdpowiedzUsuńCała seria jest bardzo oryginalna i rzeczywiście od początku do końca trzyma poziom. Podobało mi się zakończenie - pozwala czytelnikowi puścić wodze własnej fantazji ;)
OdpowiedzUsuńKilka dni temu wreszcie zamówiłam sobie Delirium w jednej z ksęgarni i nie moge się doczekać nadejścia przesyłki. Jeżeli ta seria rzeczywiście jest tak dobra jak piszesz, to cieszę się że się skusiłam na zakup!
OdpowiedzUsuńhttp://recenzjeami.blogspot.com/
Po tym, co autorka zrobiła w "Pandemonium" ten tom trochę mnie rozczarował
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszą część, która umiarkowanie mi się podobała. Kiedyś chciałam sięgnąć po kolejne części, lecz wciąż nie mogę się przekonać. Może kiedyś :).
OdpowiedzUsuńZawsze bardzo chciałam przeczytać tę serię, a do tej pory nie udało mi się sięgnąć po żaden tom. Zazdroszczę, zwłaszcza, że warto :)
OdpowiedzUsuńmam dwie pierwsze części za sobą, mam je nawet na półce, trójkę nadrobię, jak wyjdę z innych, pilniejszych lektur.
OdpowiedzUsuńJa się na finalnym tomie lekko zawiodła. Owszem, czytało się jednym tchem. Ale nie było tutaj już większych zaskoczeń. Trochę się wynudziłam. A samo zakończenie mnie lekko zdegustowało. Dlaczego? Takie trochę oderwane od całości, nieco moralizatorskie. I urwane. Jeśli tylko najdzie taka ochota, zachęcam do zajrzenia na mojego bloga i przeczytania tekstu o całej serii. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCóż...Dla mnie cała seria to ciekawa, oryginalna oraz elektryzująca dawka literatury! Gdy skończyłam czytać całą serię, przez kolejne 3 dni wracałam do naszej ziemskiej rzeczywistości;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń