Tytuł: TreeCards
Wydawnictwo: Cztery Głowy, 2012
Liczba kartoników: 300
W
obecnych czasach, kiedy komunikacja między ludźmi z całego świata jest na
wyciągnięcie ręki, coraz dotkliwiej uzmysławiamy sobie, że nauka języków jest w
cenie. Wymiany szkolne i studenckie, wakacje w gorących krajach, wyjazdy do
pracy i to właśnie wtedy okazuje się, że nie potrafimy się dogadać. Choć w
szkołach angielski jest już na porządku dziennym, tak jak i inne języki, to wciąż
nie brakuje zaległości. Z motywacją bywa różnie, skuteczną metodę nauki znaleźć
trudno i kończy się na tym, że zagraniczne radiowe piosenki wyśpiewujemy po swojemu. Ale koniec z tym, bo na
rynku pomocy naukowych pojawiła się nowość – TreeCards, które opierają się na nowej teorii nazwanej treelosophy.
Treelosophy to nowatorska teoria opierająca się na
idei drzewa. Otóż wyobrażamy sobie naukę języka, np. angielskiego, jako drzewo.
Ziemią, w której ono wyrośnie, jest motywacja. Następnie, by wyhodować piękne,
silne i zdrowe drzewo, potrzebna nam nauka. Wtedy uda nam się uzyskać solidny
korzeń (dzięki metodzie nauki), mocny pień (dzięki gramatyce) oraz tysiące
liści, którymi są słowa i zwroty. Ostatnim elementem teorii jest użycie języka,
które działa jak podlewanie – za pomocą systematycznego używania angielskiego
możemy podtrzymać naszą wiedzę przy życiu.
Prócz
fiszek TreeCards, w zestawie
znajdziemy również TreeBox, czyli
odpowiednik wcześniej poznanego MemoBoxa,
który uatrakcyjnia naukę z fiszkami. W pudełeczku, w którym znajduje się TreeBox znajdziemy „pojemniczek” z
przegródkami, który pomaga nam w utrwalaniu nabytej wiedzy, TreeGuide, który wyjaśnia nam, jak się
uczyć skutecznie oraz zestaw pustych fiszek, które możemy wypełnić własnymi
słówkami bądź zwrotami.
Na
dzień dzisiejszy treelosophy i jej
możliwości oraz oferta Wydawnictwa Cztery Głowy, wciąż są w powijakach. TreeCards i treelosophy są nowością na rynku i przez cały czas się rozwijają. W
chwili obecnej możemy zaopatrzyć się w zestawy słówek i zwrotów dla
początkujących, jednakże w zapowiedziach możemy znaleźć informację, że pojawią
się także wyższe poziomy zaawansowania oraz zestawy z gramatyką, jak również TreeSet, czyli kompleksowy kurs nauki
języka angielskiego.
Osobiście
uważam, że fiszki, to jedna z lepszych metod nauki języków, jeśli chodzi o
słownictwo i zwroty. Nie wiem, jak to będzie wyglądać w przypadku gramatyki,
ale ze słówkami można sobie z łatwością poradzić dzięki tym małym karteczkom.
Jedynym mankamentem może być to, że nie zmieszczą się do kieszeni bądź torebki –
zestaw wygląda dosyć solidnie i jest kanciasty. Ale gdyby wyjąć sobie
poszczególne tematy, które zajmują dużo mniej miejsca, można zorganizować dla
nich miejsce gdzieś przy sobie. Żałuję, że nie miałam takich fantastycznych
gadżetów i pomocy naukowych, gdy sama zaczynałam swoją przygodę z angielskim,
jednakże teraz wiem, że mam szansę spróbować z innymi językami, których zawsze
chciałam się nauczyć. Myślę, że warto zaopatrzyć się w TreeCards Wydawnictwa Cztery Głowy – może warto pomyśleć o ciekawym
i praktycznym prezencie świątecznym? ;)
Moja ocena: 9,5/10
Za fiszki dziękuję Wydawnictwu Cztery Głowy
Fiszki można kupić tutaj > KLIK! <
Karty na pewno są przydatne i pomagają w nauce. Może się na nie skusze ;)
OdpowiedzUsuńOj, przydałyby mi się takie fiszki - ostatnio cofam się w mojej znajomości angielskiego, więc przydałoby się podreperować to. ;-)
OdpowiedzUsuńAle genialne karty :O
OdpowiedzUsuńŚwietna pomoc do nauki, na pewno pomoże :)
OdpowiedzUsuńCiekawa forma. Przydałoby mi się coś takiego :)
OdpowiedzUsuńMam fiszki z tej serii, ale dotyczące człowieka. Metoda nauki języka opierająca się na korzystaniu z takich kartoników jest dla mnie najskuteczniejsza spośród wszystkich, które do tej pory poznałam. Z niecierpliwością czekam na bardziej zaawansowane poziomy, bo większość słówek zawartych w tym tytule jest mi już znana :)
OdpowiedzUsuń