Książka miesiąca to comiesięczny cykl, podczas którego wyłoniona zostanie książka, która w danym miesiącu otrzymała najwięcej punktów w skali 1-10. Prócz tego, każdego miesiąca to Wy, Czytelnicy bloga, będziecie mogli przyznać Nagrodę Czytelników - wystarczy zagłosować!
Tak, dokładnie tak, znów mamy koniec miesiąca - jak ten czas leci! Już zaczynam tęsknić za wakacjami, mimo że tych został mi jeszcze calutki miesiąc. Ale przecież on tak szybko zleci, że nawet się nie obejrzę, a rok akademicki obejmie mnie swymi niecnymi paluchami i wciągnie mnie w studenckie życie, kolokwia, notatki i egzaminy. Bleh. Ale co tam się będziemy przejmować, wszak dziś dopiero 31 sierpień, a co za tym idzie, czas na rozstrzygnięcie, która z książek otrzymała najwięcej punktów i otrzyma tytuł KSIĄŻKI MIESIĄCA ;) A zatem wyniki:
Książka, która otrzymała najwięcej punktów w SIERPNIU to:
"Jeszcze jeden dzień" Fabio Volo
Recenzja |
Na wyróżnienie zasługuje również Talia miłości, która otrzymała taką samą liczbę punktów, lecz niestety książką nie jest :)):
"Talia miłości" Emily Dubberley
Recenzja |
Książka, która otrzymała największą liczbę Waszych głosów w LIPCU to:
"Boy 7" Mirjam Mous
Recenzja |
Kolejny raz triumfuje książka Wydawnictwa Dreams ;)
Poniżej wyniki ankiety, w której mogliście oddawać Wasze głosy:
Obietnica mroku - M. Chattam 1 (1%)
Dundzia, Panek i przyjaciele - Strumiłło-Miłosz 0 (0%)
Dziewczyna, która igrała z ogniem - S. Larsson 20 (31%)
Bóg nas nienawidzi - H. Moody 1 (1%)
Zabójcze marzenia - S. Hannah 2 (3%)
Czerwony Hotel - G. Masterton 0 (0%)
Pochwała Powolności - C. Honore 1 (1%)
Portugalia - F. Dunlop 1 (1%)
W naszym domu - J. Picoult 7 (11%)
Boy7 - Mirjam Mous 30 (47%)
Bardzo serdecznie dziękuję Wam za głosowanie i zachęcam do wzięcia udziału w kolejnej ankiecie, w której wyłonimy najlepszą książkę SIERPNIA ;)
Źródło |
W drugiej części posta chciałabym życzyć Wam wszystkiego najlepszego z okazji DNIA BLOGA, który jest właśnie dzisiaj, 31 sierpnia! Z tej okazji wszystkim blogującym życzę wytrwałości w prowadzeniu swojego internetowego pupila, grona wiernych fanów, którzy będą wspierać Wasze pisanie, miliarda odwiedzin i komentarzy (tych konstruktywnych, oczywiście!) i wszystkiego, co sobie tylko wymarzycie!
Przy okazji postu-bez-recenzji, przypominam o letniej wyprzedaży na Allegro > http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=24415738 <
'Talia Miłości' książką jest, jak już to powieścią nie ;).
OdpowiedzUsuńTrochę trudno sklasyfikować talię kart jako książkę :)
UsuńKurczę, żadnej z tych książek nie czytałam niestety. Będę miała co nadrabiać. :)
OdpowiedzUsuńJa nadal nie rozumiem fenomenu "Talii miłości". Książka to na pewno nie jest. Wysoka popularność to chyba zasługa pieprznej tematyki ;). Ja już całkiem się pogubiłam o co w tym chodzi.
OdpowiedzUsuńNie wiem, bo nie zauważyłam jakiegoś szczególnego fenomenu ani nawet popularności "Talii miłości" ;) A jeśli już ktoś ją ma, to nie dziwię się, czemu ją docenia - i nie chodzi tu wcale o pieprzną tematykę, bo to nie jest talia kart a'la porno, przy której jej właściciel/właścicielka ma się masturbować, tylko poradnik dla par, które mają problemy w związku, a może konkretniej w łóżku. I mimo że takowych problemów nie mam, to myślę, że ten poradnik naprawdę może się sprawdzić w takiej sytuacji i może stąd ten rozgłos? Ze skuteczności Talii miłości? :))
UsuńAch, czytałam z tego tylko jedną książkę, ale muszę nadrobić zaległości ;)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję i również Tobie życzę wszystkiego, co najlepsze :) i najważniejsze - wytrwałości w prowadzeniu swojego bloga :)
OdpowiedzUsuńOj, przyda się, przyda ;) Swoją drogą teraz sobie przypomniałam, że 2 września stuknie blogowi pierwszy roczek! :D
UsuńChętnie przeczytałabym Boy 7 ;) Wszystkiego najlepszego :3
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu ostrzę sobie pazurki na Boy 7 :)
OdpowiedzUsuńSto lat z okazji Dnia Bloga! :)
Nawet nie słyszałam, że jest Dzień Bloga. A więc sto lat ;)
OdpowiedzUsuńNajlepszego! Wytrwałości dla Ciebie i czytelników :-)
OdpowiedzUsuńDzisiaj dzień bloga? Ups, chyba przegapiłam coś w kalendarzu. No cóż, mam jeszcze cały dzień na opublikowanie życzeń ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj z tej okazji.
Wstyd przyznać, ale nie czytałam książki miesiąca, co muszę prędko zmienić.
Wszędzie widzę "Jeszcze jeden dzień" Fabio Volo, sama jej nie czytałam ale w większości książka zdobywa pozytywne recenzje, więc chyba muszę nadrobić zaległości:) Boy 7 też brzmi nieźle, zabieram się za czytanie Twojej recenzji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!